pancakes z syropem klonowym

Lubimy niedzielne śniadania: są smaczne i rozpieszczają podniebienie ;) Dziś polecamy klasyczne pancakes, które z dodatkiem syropu klonowego, pomarańczy i dobrego soku są fantastyczną opcją niedzielnego przywitania dnia! :)




Składniki na pancakes:
- suche:

1 szklanka mąki
2 łyżki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
- mokre:
1 szklanka mleka
2 łyżki oleju roślinnego
1 jajko

Przygotowanie:
Suche składniki odmierzamy, łączymy w misce. W drugiej misce łączymy wszystkie składniki mokre, a następnie wsypujemy wcześniej przygotowaną sypką mieszankę. Mieszamy do połączenia się, jednak bez przesadnej skrupulatności - małe grudki nadadzą pancakesom wspaniałej konsystencji.
Placuszki smażymy na lekko wysmarowanej tłuszczem patelni nakładając po 2-3 łyżki ciasta. Smażymy do zarumienia się pancakesów.

Pancakes polewamy syropem klonowym i posypujemy cynamonem - jemy póki ciepłe! :) Owocowy dodatek idealnie podkręci smak, dlatego do słodkich placuszków skroiliśmy pomarańcze, a także wybraliśmy 100% sok grejpfrutowy Tymbark, jako naszą szklankę soku do śniadania! :)

Smacznego!



domowa karpatka

Jesteśmy wielkimi łakomczuchami... i choć pan M. twierdzi, że nie jest, to ja swoje wiem ;) oboje lubimy słodycze, a te domowe, najbardziej!

Ja osobiście uważam, że najprzyjemniejszą rzeczą pod słońcem są właśnie słodkości! Czekolada, ciasteczka, ciasta... Wystarczy słodki kawałek, do niego pyszna kawa lub herbata i można zapomnieć o całym świecie! Z tą karpatką na pewno można zapomnieć o wszystkim, łącznie z dietami i zasadami ;) ale co tam... warto! Co więcej: czasem wręcz trzeba! :)



Składniki

Oryginalny przepis tutaj.

- na ciasto:
200 g masła
1 szklanka (250 ml) wody
1 szklanka mąki
4 jajka
pół łyżeczki proszku do pieczenia

Przepis:
Do garnka wlewamy wodę i dodajemy masło. Zagotowujemy, po czym ściagamy z kuchenki, dodajemy mąkę i energicznie mieszamy. Całość ma się połączyć, a ciasto powinno odchodzić od ścianek. Po ostygnięciu dodajemy proszek do pieczenia i miksujemy wbijając po jednym jajku. Ciasto na końcu powinno być gęste i ciągnące się. Blaszkę do pieczenia smarujemy masłem (lub wykładamy papierem do pieczenia) i wykładamy cienką warstwę ciasta. Pieczemy ok. 25 minut w temperaturze 200' C. Pamiętajcie, że potrzebujemy upiec dwie warstwy, aby ciasto przełożyć kremem. Nic nie szkodzi gdy w pewnych miejscach wyrośnie nierównomiernie, taki urok karpatki.

- na krem:
500 ml mleka
200 g masła
1 żółtko
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka aromatu waniliowego

Przepis:
Mleko wlewamy do garnka (wcześniej odlewając sobie pół szklanki do dalszych celów) i zagotowujemy. Do pozostałego mleka dodajemy żółtko, oba rodzaje mąki i mieszamy do pozbycia się grudek. Dodajemy do zagotowanego mleka i energicznie mieszamy. Gotujemy około 1 minuty na wolnym ogniu do zgęstnienia naszego budyniu. Odstawiamy do ostygnięcia i w między czasie ucieramy miękkie masło z cukrem pudrem na puszystę masę. Gdy nasz budyń już ostygł, możemy po jednej łyżce dodawać go do utartego masła. Tak zmiksowana całość powinna dać nam wspaniały krem.



Nasze upieczone, ostudzone spody przycinamy tak, aby pozbyć się większych gór i przekładamy kremem. Posypujemy dla dekoracji cukrem pudrem i zajadamy! Karpatkę najlepiej przechowywać w chłodnym miejscu jednak nie w lodówce, krem traci wtedy swoją puszystość.





Smacznego i słodkiego!
M&M

jesienny krem z dyni

Jesień rozpoczęła się pięknie, słonecznie i złociście. Powoli ten czas kończy się, ale na szczęście nieco słońca w kuchni wprowadza dynia! :)

Zupa krem z dyni gości u nas ostatnio dość często i to w różnych wariantach. Dziś przed Wami przepis prosty i sprawdzony... Będzie złociście i pysznie, szykujcie dynie!



Składniki:
- połowa dyni średniej wielkości
- bulion drobiowy lub warzywny (0,5-1,0 litra)
- 250 ml przecieru pomidorowego
- kilka ząbków czosnku, kawałek świeżego imbiru
- sól, pieprz

Przygotowanie:
Naszą dynię kroimy na ok. 5 cm paski (głównie dla wygody) i układamy w naczyniu żaroodpornym. Dodajemy kilka nieobranych ząbków czosnku, doprawiamy solą i polewamy oliwą. Pieczemy przez godzinę w temperaturze 200 'C. Po upieczeniu odcinamy miąższ od skórki, a czosnek wyjmujemy z łupinek (jest delikatny i mięciutki, wystarczy go ścisnąć). Całość wrzucamy do gotującego się bulionu wraz z przecierem pomidorowym i małymi kawałkami imbiru. Zagotowujemy, po czym całość blendujemy na jednolitą masę. Doprawiamy solą i pieprzem dla smaku. 





Smacznego!
M&M