Świąteczna dekoracja ze świecą adwentową w skandynawskim stylu - DIY

Witajcie!

Trochę nas nie było tutaj, ale wracamy przy okazji przygotowań do Świąt z małym DIY w skandynawskim stylu :)





Potrzebne będą:

- ceramiczna taca (kształt może być dowolny, to od niego zależeć będzie układ dekoracji i świecy - jednej lub czterech, jeśli wolicie wykonać dekorację w takim wariancie), nasza jest z Ikei i nie była bardzo kosztowna

- glina dekoracyjna / gąbka florystyczna - myślę, że spokojnie można kupić je w sklepach florystycznych albo sklepach rękodzielniczych, chodzi nam ogólnie o mocne przyczepienie świecy do powierzchni tacy i o to, aby było w co wbić gałązki iglaka

- naturalne dekoracje- ja wybrałam świeże gałęzie iglaka oraz krótkie gałązki z owocami dzikiej róży

- dekoracje dodatkowe- tutaj możecie poszaleć i wybrać to, co Wam się podoba :) u nas stanęło na dekoracyjnych owockach w wersji białej i brokatowej, srebrnej wstążce i oczywiście szklanych bąbkach, które uzupełniły tacę :)

- drut do przymocowania iglaka do gliny oraz sekator lub nożyczki do obcięcia odpowiednich wielkości gałązek

























No to do dzieła!

Zaczynamy oczywiście od przygotowania sobie gałązek, rozpakowania wszystkiego, co jest nam potrzebne. Nie wspomniałam o tym wcześniej, ale glina okazała się dość brudząca, dlatego ostatecznie układałam ją w rękawiczkach jednorazowych.

Kawałek gliny układamy w miejscu, w którym chcemy umieścić świecę. Pamiętajmy, że jej ilość musi być dużo większa - chodzi nam przecież nie tylko o to, aby świeca trzymała się stabilnie, ale też o to, by dookoła niej można było przyczepić gałązki i dekoracje.




Żeby dobrze przyczepić gałązki do gliny warto skorzystać z drucika, który wygięty w kształt litery U świetnie wsunie się w glinę i utrzyma gałązkę.




Pamiętajcie, żeby dokładnie zakryć glinę z każdej strony. Nie chcemy mieć prześwitów, a zdecydowanie łatwiej zakryć je gałązkami niż dekoracjami. One jedynie uzupełnią wygląd naszej świątecznej tacy.

Gdy glina jest dobrze okryta iglakiem przystępujemy do dalszej dekoracji. Ja zostawiłam jedną dłuższą gałązkę, aby móc przyczepić do niej wstążkę. W glinę wczepiłam także owoce dzikiej róży i drobne syntetyczne owocki w brokatowej i białej wersji.




Jak widzicie żeby uzyskać piękny efekt nie trzeba wiele. Dobrze trzymać się pewnej ustalonej wcześniej kolorystyki.
Ja kupiłam świecę białą ze srebrnym nadrukiem i dlatego dodatki też mają akcenty srebrne (wstążka, brokatowe jabłka, bąbki ze srebrnymi końcówkami).
To właśnie taka harmonia barw sprawi, że Wasza dekoracja uzyska skandynawskiego stylu - dodatkowo użycie naturalnych materiałów będzie sporym atutem.

Działajcie kreatywnie i dajcie znać, jak podoba Wam się nasza adwentowa propozycja? :)

PS. Ten wpis znajdziecie też na blogu pani M :) 

Uściski,
M&M