Nasz niedawny pobyt w Barcelonie sprawił, że rozpoczynamy cykl "w podróży". Każdy kraj, region, a nawet miasto ma w swojej kuchni coś specjalnego, co dodaje podróży smaku. Przy okazji wyjazdów (małych i dużych) będziemy zwracać Waszą uwagę na lokalne smaki :) może pomoże Wam to w przygotowaniu własnych wyjazdów, albo przypomni specjały, które próbowaliście w podróży...
Dziś, odwiedzona przez nas niedawno, BARCELONA :)
Dzień witamy barcelońskim specjałem, czyli XOCOLATA AMB XURROS, czyli filiżanką gorącej czekolady z dodatkiem churros smażonych na głębokim oleju.
Churros, czy po katalońsku xurros, posypuje się cukrem. Można je maczać w czekoladzie, lub chrupać i popijać słodkim naparem.
Jest to jedno z bardziej sycących śniadań, jakie można zjeść! Ale nie ma się co dziwić: czekolada to istna bomba energetyczna, a smażone churros mają w sobie sporo oleju, a sama masa tego wypieku składa się jedynie z mąki pszennej i cukru. Churros wyglądają jak patyczki o przekroju gwiazdki.
Tradycja mówi, że jest to idealne śniadanie, by przywitać Nowy Rok, nic dziwnego, toż to zapowiedź samej słodyczy na cały rok!
Jeśli wybieracie się na zakupy i szukacie najlepszych smakołyków, koniecznie wybierzcie się na lokalny rynek - LA BOQUERIA. Znajduje się tu około 800 straganów, na których znajdziecie dosłownie wszystko: świeże owoce, warzywa, mięsa, słodycze, owoce morza, podroby, oraz kilka miejsc w których możecie zjeść małe przekąski.
Na La Boqueria na pewno spotkacie mnóstwo turystów, którzy kupują świeżo wyciskane soki, lub sałatki owocowe. Mała rada: przejdźcie cały rynek. W jego głębi znajdziecie takie same sałatki, jak na początku, ale w dużo lepszej cenie ;) Polecamy również zajrzeć po nie pod koniec dnia, można kupić dwie w cenie jednej, a ponieważ stoją w lodzie, nic z ich świeżości nie ucieka. Sałatki bazują na arbuzach i melonach, które wygrzane hiszpańskim słońcem smakują wyśmienicie. Wśród owoców znajdziecie również papaję, kawałek kokosa oraz smoczy owoc, czyli pitahayę (jak na zdjęciu wyżej). Taka sałatka to dobra alternatywa śniadania ;)
Jeśli szukacie kulinarnych prezentów, to na rynku La Boqueria na pewno znajdziecie coś odpowiedniego. Szczególnie smacznym souvenirem jest oryginalna kiełbasa CHORIZO. Jest wykonana z mięsa wieprzowego i bardzo aromatyczna. Występuje w kilku różnych wersjach.
Oprócz chorizo Waszą uwagę na pewno zwrócą JAMÓN, czyli wielkie, wieprzowe szynki. Jest sporo miejsc, gdzie możecie skosztować ciętych, cieniutkich listków szynki. W wielu sklepikach sprzedaje się również całe, olbrzymie udźce. Jamón to szynka specyficzna, gdyż podsuszana jest w całości tradycyjną metodą, podobno traci nawet 50% swojej pierwotnej wagi!
Warte spróbowania w Barcelonie są również lokalne PIZZE. Nie myślcie, że są to kopie tradycyjnych, włoskich przysmaków, jest to po prostu hiszpańska wersja pizzy. Krojone w prostokątne kawałki są świetną przekąską w ciągu dnia i w nocy ;)
Jak widzicie, smaki Barcelony są różnorakie: słodkie jak churros, pikantne jak chorizo, słone jak owoce morza i bardzo kolorowe, niczym owocowe sałatki :) Koniecznie spróbujcie tego, co udało nam się poznać i odkrywajcie jeszcze więcej, bo na pewno Barcelona ma na swoim widelcu jeszcze coś ciekawego ;)
M&M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz