piernikowy zwierzyniec

Na pewne rzeczy czeka się cały rok i tylko jeden raz w roku smakują tak dobrze... My zawsze czekamy na pieczenie pierniczków :) Sprawia nam to dużo frajdy i jest szansą na sprawdzenie nowych przepisów i zakupionych foremek. Co więcej, zawsze smakują przepysznie.

Składniki:

4 czubate łyżki miodu
3 czubate łyżeczki przyprawy do pierników
125 g masła
500 g mąki
200 g cukru pudru
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
1 jajko (lub 2 jeżeli masa nie będzie chciała się zlepić przy ugniataniu)

Przygotowanie:

Do garnka wrzucamy masło, miód i przyprawę do piernika. Podgrzewamy na małym ogniu, aż wszystkie składniki połączą się. Wyłączamy ogień i w między czasie, gdy nasza mikstura stygnie, przesiewamy do miski mąkę, cukier puder, sodę i sól. Następnie do sypkich składników dodajemy przestudzoną zawartość rondelka i jedno jajko. Łączymy w jedną masę ugniatając na samym końcu. Tak przygotowane ciasto owijamy folią i wkładamy do lodówki na co najmniej 2 godziny.


Po tym czasie, dzielimy ciasto na cztery części i bierzemy jedną z nich. Rozwałkowujemy je na ok. 3mm ciasto i wycinamy odpowiednie kształty. Tym razem postawiliśmy na motywy zwierzęce: mamy tu renifery i jamniki :)

Pierniczki pieczemy 10 min. w temperaturze 170'C. Po wystudzeniu są chrupkie. Jeśli zależy Wam na miękkości, zostawcie je na 2 dni luzem (np. na talerzu bez przykrycia). Po tym czasie trzymajcie je w słoju bądź puszce, żeby zachowały swoją idealną miękkość. Smacznego!




PS. W następnym wpisie zapraszamy na kolejne pierniczkowe szaleństwo, tym razem w czekoladowej otoczce ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz